Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2010
Dystans całkowity: | 226.00 km (w terenie 65.00 km; 28.76%) |
Czas w ruchu: | 10:40 |
Średnia prędkość: | 21.19 km/h |
Maks. tętno średnie: | 147 (73 %) |
Suma kalorii: | 11178 kcal |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 32.29 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
Statystyki:
Odległość: 34.00 km;
Czas: 01:29 h
Średnia: 22.92 km/h;
Temperatura:10.0;
Czas: 01:29 h
Średnia: 22.92 km/h;
Temperatura:10.0;
Świątecznie
Sobota, 30 października 2010 | Komentarze 0
Najpierw z siostrą, szwagrem i siostrzenicami na plac zabaw gdzie przystąpiliśmy to gier i zabaw na świeżym powietrzu.
Po intensywnej dawce ruchu wskoczyłem na swego rumaka i pokręciłem się nieco po lesie. Pogoda wyśmienita, prawdziwa Złota Jesień.
Huśtawka w wersji multiplayer© donremigio
Plac zabaw© donremigio
Po intensywnej dawce ruchu wskoczyłem na swego rumaka i pokręciłem się nieco po lesie. Pogoda wyśmienita, prawdziwa Złota Jesień.
Gdzieś w lesie - lubuskie© donremigio
Kategoria Fotorelacja, Wokół Gorzowa
Statystyki:
Odległość: 32.00 km;
Czas: 01:25 h
Średnia: 22.59 km/h;
Temperatura:11.0;
Czas: 01:25 h
Średnia: 22.59 km/h;
Temperatura:11.0;
przejażdzka tu i tam, tamtędy i owędy
Wtorek, 26 października 2010 | Komentarze 0
Zwykłe kręcenie korbą w pięknych okolicznościach przyrody... i tej ... i niepowtarzalnej.
Statystyki:
Odległość: 29.00 km;
Czas: 01:35 h
Średnia: 18.32 km/h;
Temperatura:12.0;
Czas: 01:35 h
Średnia: 18.32 km/h;
Temperatura:12.0;
Marzęcin - spalona wioska widmo
Sobota, 23 października 2010 | Komentarze 0
Kręcę się po okolicy rowerem od ładnych paru lat i dopiero niedawno od kontka dowiedziałem się o spalonej przez Rosjan w 1945 roku wiosce. Jest do niej rzut beretem więc podjechałem tam zobaczyć co i jak.
Z samej wioski już nic nie zostało. W miejscu gdzie było centrum wioski stoi tablica do której prowadzi niczym nie wyróżniająca się droga, kawałek dalej jest lapidarium i to w zasadzie wszystko.
Jadąc wzdłuż byłej wioskowej głównej drogi czuć jednak pewien klimat. Pewnie to przez świadomość, że kiedyś było to miejsce tętniące życiem, a teraz to w zasadzie zwykły las. Aż dziw bierze, że na mijanej polance było kiedyś boisko sportowe, a kawałek dalej remiza strażacka.
Parę kilometrów od wioski jest jeszcze pomnik niemieckiego leśniczego który upamiętnia miejsce, w którym zamordowali go kłusownicy.
Poniżej kilka zdjęć z okolicy. Dość ciemno już było i wyszły tak sobie. Tutaj można znaleźć nieco lepsze.
Z samej wioski już nic nie zostało. W miejscu gdzie było centrum wioski stoi tablica do której prowadzi niczym nie wyróżniająca się droga, kawałek dalej jest lapidarium i to w zasadzie wszystko.
Jadąc wzdłuż byłej wioskowej głównej drogi czuć jednak pewien klimat. Pewnie to przez świadomość, że kiedyś było to miejsce tętniące życiem, a teraz to w zasadzie zwykły las. Aż dziw bierze, że na mijanej polance było kiedyś boisko sportowe, a kawałek dalej remiza strażacka.
Parę kilometrów od wioski jest jeszcze pomnik niemieckiego leśniczego który upamiętnia miejsce, w którym zamordowali go kłusownicy.
Poniżej kilka zdjęć z okolicy. Dość ciemno już było i wyszły tak sobie. Tutaj można znaleźć nieco lepsze.
Droga wiodąca do spalonej wioski Marzęcin© donremigio
Marzęcin - tablica© donremigio
Marzęcin - centrum wioski© donremigio
Marzęcin - Pomnik niemieckiego leśniczego© donremigio
Kategoria Fotorelacja, Wokół Gorzowa
Statystyki:
Odległość: 33.00 km;
Czas: 01:20 h
Średnia: 24.75 km/h;
Temperatura:9.0;
Czas: 01:20 h
Średnia: 24.75 km/h;
Temperatura:9.0;
Nowy członek rodziny - Bazyl
Wtorek, 12 października 2010 | Komentarze 4
Dziś pojawił się w naszym domostwie nowy członek rodziny. Bazyl z domu Karat Wigonia. Z założenia ma być pogromcą wrogów rodziny. Szkolenie już rozpoczęte i będzie obejmować:
- obalanie i duszenie wroga rodziny;
- przegryzanie tętnicy udowej;
- odgryzanie kończyn;
Jak na razie efekty są raczej mizerne. Opanował jedynie do perfekcji technikę obalania polegającą na czułym wylizaniu i łaskotaniu pyszczkiem. Zaczynam mieć wątpliwości czy sznaucer miniaturka nadaje się do roli pogromcy. Czas pokaże.
- obalanie i duszenie wroga rodziny;
- przegryzanie tętnicy udowej;
- odgryzanie kończyn;
Jak na razie efekty są raczej mizerne. Opanował jedynie do perfekcji technikę obalania polegającą na czułym wylizaniu i łaskotaniu pyszczkiem. Zaczynam mieć wątpliwości czy sznaucer miniaturka nadaje się do roli pogromcy. Czas pokaże.
Nowy członek rodziny - Bazyl© donremigio
Kategoria Fotorelacja, Wokół Gorzowa
Statystyki:
Odległość: 22.00 km;
Czas: 01:05 h
Średnia: 20.31 km/h;
Temperatura:12.0;
Czas: 01:05 h
Średnia: 20.31 km/h;
Temperatura:12.0;
Przejażdżka tu i tam
Sobota, 9 października 2010 | Komentarze 0
Spokojna przejażdżka. Po ostatnim wypadzie nieco mnie przewiało i musiałem nieco odpuścić rowerowanie. No i pogoda niedługo będzie średnio przyjazna na kręcenie korbą. Ale jestem na to przygotowany i już mam odpowiednie rowerowe zimowe, obcisłe i niesamowicie seksowne wdzianko.
Złota Jesień w lubuskim© donremigio
Statystyki:
Odległość: 48.00 km;
Czas: 02:26 h
Średnia: 19.73 km/h;
Temperatura:15.0;
Czas: 02:26 h
Średnia: 19.73 km/h;
Temperatura:15.0;
z zapchanym nosem
Niedziela, 3 października 2010 | Komentarze 1
Statystyki:
Odległość: 28.00 km;
Czas: 01:20 h
Średnia: 21.00 km/h;
Temperatura:16.0;
Czas: 01:20 h
Średnia: 21.00 km/h;
Temperatura:16.0;
Rekreacyjnie
Sobota, 2 października 2010 | Komentarze 0
Rekreacyjnie, lajtowo, na luzie, bez napinania klaty i bez znaczących wydarzeń losowych.
Las - jesień© donremigio