Wykres:
Najdłuższe wycieczki:
Info:
Wykres roczny blog rowerowy donremigio.bikestats.pl
avatar
  • Dystans: 19875.39 km
  • Średnia: 23.25 km/h
  • Na siodełku: 35d 12h 00m
Szukaj:
avatar

Info

Remigiusz Królak.
Gorzów Wielkopolski.
Przejechane 19875.39 km.
Średnia 23.25 km/h.
Więcej o mnie.
button stats bikestats.pl
Kategorie:
Najdłuższa jednodniowa wycieczka: Borne Sulinowo (345km)
Epicka wycieczka na Berlin: Na BERLIN, Towarzysze !! Na BERLIN !! (240km)
Wpisy archiwalne w kategorii

Wokół Krotoszyna

Dystans całkowity:549.60 km (w terenie 5.00 km; 0.91%)
Czas w ruchu:24:16
Średnia prędkość:19.80 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:78.51 km i 4h 02m
Więcej statystyk
Statystyki:
Odległość: 69.00 km;
Czas: h
Średnia: km/h;
Temperatura:38.0;

Krotoszyn - 2015-08-03

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 | Komentarze 2


Wreszcie urlop to znalazłem nieco czasu na kręcenie korbą. Jak co roku w ramach odpoczynku urlopowego wybieram się do Krotoszyna, Miasta Seksu I Biznesu.
Zanim jednak gdzieś pojechałem rowerem, to trza było wyciągnąć go z bagażnika samochodu i złożyć. Znaczy w sumie to założyć koła i przykręcić lemondkę :)

Rower wyciągnięty z bagażnika samochodu i złożony. Można jechać
Rower wyciągnięty z bagażnika samochodu i złożony. Można jechać © donremigio

Krotoszyn - Kościół św Andrzeja Boboli
Krotoszyn - Kościół św Andrzeja Boboli © donremigio

Barokowo-klasycystyczny dawny kościół ewangelicki (1789-92) - Zduny
Barokowo-klasycystyczny dawny kościół ewangelicki (1789-92) - Zduny © donremigio

Będąc w Krotoszynie obowiązkowo trzeba zajechać nad Stawy Milickie. Magiczne miejsce gdzie można odpocząć i przejechać się wspaniałą ścieżką rowerową utworzoną na trasie byłej kolejki wąskotorowej.

Trasa rowerowa szlakiem byłej kolejki wąskotorowej
Trasa rowerowa szlakiem byłej kolejki wąskotorowej © donremigio

Przystanek na trasie byłej kolejki wąskotorowej - Stawy Milickie
Przystanek na trasie byłej kolejki wąskotorowej - Stawy Milickie © donremigio

W tym roku kompletnie nie przygotowałem się do geocachingu, ale na GPS znalazłem parę starych skrzynek których ostatnio nie znalazłem. No i akurat jedna była ukryta na przystanku przy którym się zatrzymałem.

Geocache ukryty przy przystanku na trasie rowerowej
Geocache ukryty przy przystanku na trasie rowerowej © donremigio

Potem już spokojnym tempem, przy temperaturze 38 stopni w cieniu, z powrotem na bazę. Czyli do Babci do domu, gdzie już czekała na swojego wnusia z kawą, herbatą, rosołem, kanapkami i lodami. Bo ja duży chłopczyk i muszę dużo jeść.







Statystyki:
Odległość: 79.60 km;
Czas: 04:40 h
Średnia: 17.06 km/h;
Temperatura:25.0;

Rekreacyjnie z wujkiem Kazikiem

Niedziela, 18 sierpnia 2013 | Komentarze 3


Całą sobotę, rozpieszczany przez babcię, poleżałem sobie na tapczanie. Na niedzielę umówiłem się z wujkiem na wspólną wycieczkę.
Najpierw na Chachalnię. Najwęższą dwukierunkową ścieżką rowerową jaką w życiu widziałem. Jadąc czymś takim zastanawiałem się po cholerę ona tutaj jest. Samochody jeżdżą tam rzadko i zamiast jechać szeroką pustą drogą trzeba przeciskać się z innymi rowerzystami i pieszymi. Paranoja.
Ścieżka rowerowa - Krotoszyn © donremigio


Dojeżdżamy do Krośnic. Niedawno zbudowano tam Krośnicką Kolej Wąskotorową. Całkiem to ładne ino trasa jest strasznie krótka. Pociąg przejeżdża dwa okrążenia, od stacji do pałacyku. Ponoć były plany by kolejka jechała aż nad stawy, tylko stwierdzono że będzie ona straszyć ptactwo.
Krośnicka Kolej Wąskotorowa © donremigio


Krośnicka Kolej Wąskotorowa - Stacja przy pałacyku © donremigio


Pałacyk w Krośnicach © donremigio


Powrót przez urokliwą ścieżkę rowerową wiodącą między stawami Baryczy.
Stawy Baryczy © donremigio


Statystyki:
Odległość: 76.00 km;
Czas: 03:05 h
Średnia: 24.65 km/h;
Temperatura:25.0;

Leszno - Krotoszyn

Piątek, 16 sierpnia 2013 | Komentarze 0


Jadąc do babci do Krotoszyna postanowiłem, że wysiądę w Lesznie i przejadę się kawałek rowerem.
Miałem w zasadzie jechać bez zwiedzania, była już 18 a obiecałem babci że do 21 będę. Jednak przejeżdżając przez Rydzynę moją uwagę przykuł całkiem ładny kościółek. Zacząłem się kręcić po mieścinie gdy nagle przed moimi oczami wyrósł Pałac. Szkoda, że karta pamięci padła i potraciłem zdjęcia, ale jakieś wygrzebałem z Internetu.



Tutaj parę słów o owym pałacyku.

Chwilę popodziwiałem i pojechałem dalej już bez postojów na Krotoszyn.


Statystyki:
Odległość: 77.00 km;
Czas: 05:05 h
Średnia: 15.15 km/h;
Temperatura:25.0;

Krotoszyn - Dolina Baryczy (stawy) - Krośnice

Poniedziałek, 10 września 2012 | Komentarze 2


Dzisiaj jechałem z ciotką i wujkiem tak więc tempo wybitnie turystycznie. Trochę wolniej i bym zaczął tracić równowagę na rowerze ;) Trasa wiodła w okolicach Doliny Baryczy, wokół stawów hodowlanych. Stawy przeogromne, pełne karpi na święta :)

Kościół drewniany w Trzebicku z XVII wieku © donremigio


Stawy - dolina Baryczy © donremigio


Stawy - dolina Baryczy - nie wszędzie można było wjechać © donremigio


Potem przejechaliśmy się kawałek po ścieżce rowerowej wiodącej starym nasypem kolejki wąskotorowej. Coś podobnego mogli by zbudować u nas wokół Puszczy Noteckiej.
Przystanek przy ścieżce rowerowej © donremigio


Wieża widokowa © donremigio


Widok z wieży © donremigio


W lesie natknęliśmy się na pomnik ustawiony z głazów na podobieństwo grobowca megalitycznego (dolmenu), w miejscu, gdzie podczas polowania jeleń zabił myśliwego.
Grób myśliwego - podczas polowania jeleń zabił tutaj myśliwego © donremigio


W Krośnicach posiedzieliśmy sobie przy pałacyku. Dziś jest siedzibą władz gminy. Obecnie w okolicach pałacyku trwa budowa kolejki wąskotorowej wiodącej przez park.
Pałacyk w Krośnicach © donremigio


Kolejka wąskotorowa - Krośnice © donremigio




Statystyki:
Odległość: 110.00 km;
Czas: 04:55 h
Średnia: 22.37 km/h;
Temperatura:25.0;

Krotoszyn - Dobrzyca - Koźmin

Niedziela, 9 września 2012 | Komentarze 0


Dzisiaj to było keszobranie. Najpierw obrałem azymut ku Dobrzycy. Keszy tam było kilka ale udało mi się znaleźć tylko jeden. Akurat jak tam dojechałem cała wioska wyległa do kościoła. Tak więc zacząłem szukać keszy ukrytych na terenie zespołu pałacowego. Pałacyk cacy. Chyba najładniejszy, a już na pewno najbardziej zadbany w okolicy. Wg Wikipedii pałac został wybudowany w latach 1798-1799 przez czołowego architekta epoki klasycyzmu Stanisława Zawadzkiego dla adiutanta i szefa kancelarii wojskowej króla Stanisława Augusta, generała Augustyna Gorzeńskiego.
Z uwagi na związki Gorzeńskiego z masonerią symbolika architektoniczna pałacu i parku nawiązuje do tradycji wolnomularskich.

Pałac w Dobrzycy © donremigio


Rzeźba kobiety © donremigio


Dobrzyca - zespół pałacowy - staw © donremigio


Dobrzyca - zespół pałacowy - monopter © donremigio


Dobrzyca - zespół pałacowy © donremigio


Sala zebrań loży masońskiej (Panteon) przy pałacu w Dobrzycy © donremigio


Kościół poewangelicki w Dobrzycy © donremigio


Dobrzyca - Pomnik Stanisława Mikołajczyka © donremigio


Parafia św. Tekli w Dobrzycy © donremigio


Po zwiedzeniu zespołu pałacowego ruszyłem na zachód. Kierując się do kolejnego kesza, koło zapory wodnej, dojrzałem nagle ładny drewniany kościółek.
Golina - Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia © donremigio


W zasadzie co wioska to stoi tam jakiś drewniany kościółek.
Jeden z drewnianych kościółków - w okolicy ich było sporo © donremigio


Kesz koło zapory znalazłem, podobnie ten koło pałacu w Rusko. W porównaniu do pałacu w Dobrzycy ten specjalnego wrażenia na mnie nie zrobił. W obu keszach nie było nic do pisania, tak więc niczym Bear Grylls podpisałem się tym czym miałem pod ręką. W obu logbookach podpisałem się trzema XXX za pomocą .... trawy :)
Pałac Rusko © donremigio


Kolejny pit stop koło kolejnego sanktuarium. Tym razem w Borku Wielkopolskim. Tutaj też kesza znalazłem.
Sanktuarium w Borku Wielkopolskim © donremigio


Sanktuarium Matki Boskiej - Borek Wielkopolski © donremigio


Sanktuarium w Borku Wielkopolskim © donremigio


Temu to chciałem przybić piątkę © donremigio


Potem przystanek jeszcze w Borzeciczkach :) przy pałacu gdzie mieści się obecnie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy i przez Koźmin na Krotoszyn. W sumie udało mi się dzisiaj znaleźć pięć keszy. Wycieczka wielce udana.

Borzeciczki - Ośrodek Szkolno Wychowawczy © donremigio


Rozdrażew - rzut okiem na kościół © donremigio




Statystyki:
Odległość: 75.00 km;
Czas: 03:35 h
Średnia: 20.93 km/h;
Temperatura:18.0;

Krotoszyn - Ostrów WIelkopolski

Piątek, 7 września 2012 | Komentarze 0


Dzisiaj zamierzałem wyrwać kesza koło kamienia i znaleźć jakiegoś w Ostrowie Wlkp. Kesz koło kamienia szybko zlokalizowany. Tyle, że mrówki zaczęły robić sobie koło niego mrowisko. Tak więc ukryłem go parę metrów dalej. Szkoda żeby ktoś potem rozkopywał mrowisko.
Kamień koło Krotoszyna © donremigio


Potem wbiłem się na główną drogę i podeptałem na Ostrów. Tam niestety wszystkie kesze spalone. Jako że było samo południe to kręciło się pełno mugoli i podejmowanie keszy było kłopotliwe. Dałem sobie spokój i pokręciłem się nieco po mieście spacerowym tempem zaglądając to tu to tam.
Miasto całkiem całkiem, fajne parki, w parkach stoją maszynki do ćwiczeń. Na obrzeżach miasta znalazłem salon mercedesa. Niby nic, ale w środku stały nie nowe maszyny tylko dwa stare mercedesy. Okazało się że to salon mercedesa klasycznego.

Potem obrałem azymut mniej więcej w kierunku Krotoszyna i już nie główną drogą, ale przez Sulmierzyce podeptałem sobie statecznie i spokojnie. Wiatr znowu przeszkadzał. Ogólnie wczoraj i dzisiaj było wietrznie i zimno. Od jutra ma być cieplej.

Ostrów Wlkp - Mig chyba 19 © donremigio


Ostrów Wlkp - Kościół © donremigio




Statystyki:
Odległość: 63.00 km;
Czas: 02:56 h
Średnia: 21.48 km/h;
Temperatura:20.0;

Krotoszyn - Sulmierzyce - Milicz

Czwartek, 6 września 2012 | Komentarze 0


Dzień pierwszy w Krotoszynie. Na wakacje często tutaj do babci przyjeżdżam. Lubię to miasto. Spokój, cisza. Dobrze tutaj wypoczywam.
Jako że wokół Krotoszyna jest kilka geocache zabrałem się od razu za ich poszukiwanie. Przy wyjeździe z miasta natknąłem się na szaniec upamiętniający żołnierzy broniących miasta w 1939 r.
Szaniec Pamięci Żołnierzy 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej © donremigio


Jadąc dalej dojrzałem znak kierujący do Studni Św. Marcina. W lesie faktycznie stoi sobie studnia. Wg tablicy informacyjnej w tym miejscu stał kiedyś kościółek wraz z pustelnią.
Studnia Św. Marcina © donremigio


Potem pojechałem prosto do kesza. Okazało się że jest on ukryty w lesie. Po prostu w lesie. Nie koło jakiegoś pomnika, czegoś ciekawego ... po prostu w lesie. Znalazłem go raz dwa. Drugi kesz był dość blisko, ale postanowiłem że wyrwę go dnia następnego, a teraz pojadę do Milicza.
W Miliczu ruiny zamku. Obok zamku bardzo ciekawy pałacyk z XVIII wieku w którym mieści się teraz technikum leśnicze. A obok pałacyku ukryty kesz :)
Milicz - Ruiny zamku © donremigio


Pałacyk w Miliczu - obecnie techniku leśne © donremigio


Pałacyk w Miliczu © donremigio


Pałacyk w Miliczu - konik robiący patataj patataj © donremigio


Potem już prosto główną drogą do Krotoszyna. Dystans niby mały, ale trochę się namęczyłem bo wiatr jakoś tak kręcił i przez większą część trasy strasznie przeszkadzał. Jak nie wiał w mordę to prawie w mordę.