Wykres:
Najdłuższe wycieczki:
Info:
Wykres roczny blog rowerowy donremigio.bikestats.pl
avatar
  • Dystans: 19875.39 km
  • Średnia: 23.25 km/h
  • Na siodełku: 35d 12h 00m
Szukaj:
avatar

Info

Remigiusz Królak.
Gorzów Wielkopolski.
Przejechane 19875.39 km.
Średnia 23.25 km/h.
Więcej o mnie.
button stats bikestats.pl
Kategorie:
Najdłuższa jednodniowa wycieczka: Borne Sulinowo (345km)
Epicka wycieczka na Berlin: Na BERLIN, Towarzysze !! Na BERLIN !! (240km)
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:633.20 km (w terenie 41.00 km; 6.48%)
Czas w ruchu:24:32
Średnia prędkość:25.81 km/h
Maks. tętno średnie:152 (73 %)
Suma kalorii:11495 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:42.21 km i 1h 38m
Więcej statystyk
Statystyki:
Odległość: 28.35 km;
Czas: 01:30 h
Średnia: 18.90 km/h;
Temperatura:16.0;

Marzęcin - miasto widmo

Piątek, 30 września 2011 | Komentarze 1


Dzisiaj krótka wycieczka, ale za to po wertepach, bruku i piachu. Celem wycieczki była wioska widmo - Marzęcin. Niedawno ktoś ukrył tam geocache, tak więc wybrałem się co by go wyrwać. Na kole siedział mi oczywiście Sławek oraz później, w sumie oczekiwany, cyklista Mateusz.

Co do Marzęcina to można powiedzieć, że to nie tyle wioska co miejsce po niej. Ponoć w styczniu 1945 roku w Marienspring, pięć czołgów niemieckich zastawiło zasadzkę na zbliżającą się kolumnę czołgów Armii Czerwonej. Niestety dla Niemców od tyłu podjechał zabłąkany pojedyńczy uszkodzony radziecki czołg. Zaskoczeni Niemcy odwrócili pojazdy w strone pojedynczego czołgu. W tym czasie nadjechała oczekiwana kolumna czołgów rosyjskich i zniszczyła czołgi niemieckie. Rosjanie po zniszczeniu czołgów spalili doszczętnie także cała sąsiednią wieś - Marienspring. W jednym z domów zgineła 9-letnia mieszkanka Marioenspring - Erika Sommerfeld. W miejscu gdzie zginęła został, dzięki uczniom szkoły podstawowej z Kłodawy, postawiony pomnik.
Ruiny wsi przetrwały do 1983 roku kiedy to zostały całkowicie rozebrane.

Drogowskaz do miasta widmo - Marzęcina © donremigio


Tablica upamietniającą mieszkańców Marienspring poległych w I Wojnie światowej.
Marzęcin - gdzieś tutaj ukryty jest geocache © donremigio


Marzęcin - miasto widmo © donremigio


Marzęcin - miasto widmo © donremigio


Do Lapidarium © donremigio


Marzęcin - lapidarium - jeden z nagrobków © donremigio


Marzęcin - Lapidarium © donremigio


Marzęcin - Lapidarium © donremigio


Marzęcin - Lapidarium © donremigio


Marzęcin - Lapidarium © donremigio


Marzęcin - tutaj stał młyn © donremigio


Samotny grób małej dziewczynki - Erika Sommerfeld © donremigio


Gdy już zbieraliśmy się w drogę powrotną zza krzaka wyskoczył poszukujący kesza Mateusz. Pokazaliśmy mu gdzie jest keszyk skitrany, oraz zaprowadziliśmy do samotnego grobu dziewczynki i lapidarium. Pomimo znaków dość trudno jest je znaleźć.
Po odbyciu wycieczki kulturoznawczej skierowaliśmy swe opony ku domostwom. W sumie w którą stronę byśmy nie pojechali czekało nas kilkukilometrowe podskakiwanie na bruku. Asfalt był zbawieniem.

Jutro chyba, prawdopodobnie i zapewne pojedziemy po kolejnego kesza schowanego w Lubnie.



Statystyki:
Odległość: 62.20 km;
Czas: 02:19 h
Średnia: 26.85 km/h;
Temperatura:14.0;

akcja ratunkowa geocache

Środa, 28 września 2011 | Komentarze 0


Budrys86 zameldował mi ostatnio, iż ukryta przeze mnie skrzynka w Dankowie jest zawilgocona i nieco styrana. Tak więc zakupiłem dzisiaj nowy pojemnik, nieco odporniejszy na wilgoć, i wybrałem się z siedzącym mi ciągle na kole skrzydłowym, czyli ze Sławkiem, z akcją ratunkową kesza. Misja zakończona 100% sukcesem.

Złota myśl Sławka gdy staliśmy w Dankowie:
"Nawet się nie spociłem"

No bo jak tu się spocić, gdy jedzie się rowerem w krótkim przy temperaturze 12-14 stopni :)


Statystyki:
Odległość: 48.20 km;
Czas: 02:05 h
Średnia: 23.14 km/h;
Temperatura:15.0;

borem lasem

Wtorek, 27 września 2011 | Komentarze 1


Nieco asfaltem, potem lasem między jeziorami. Wycieczka miała być nieco krótsza, ale nie patrzyłem na GPS tylko sobie po prostu jechałem przed siebie i niespodziewanie wyjechałem w Rybakowie. A tak poza tym to spokojnie, bez napinania, przepłoszyłem tylko stado kormoranów ucztujących nad jednym z jezior.

Poniżej mrożące krew w żyłach zdjęcie lasu. Takie właśnie emocje mi towarzyszyły.

Las w lubuskim - okolice Łośna © donremigio


Kategoria Wokół Gorzowa


Statystyki:
Odległość: 43.25 km;
Czas: 01:36 h
Średnia: 27.03 km/h;
Temperatura:17.0;

przejażdżka

Poniedziałek, 26 września 2011 | Komentarze 0


Ze Sławkiem na Lipy i kawałek dalej. Nawet dość ciepło, ale jak słońce zachodzi to dość szybko się ochładza. To by było na tyle.


Statystyki:
Odległość: 75.50 km;
Czas: 02:54 h
Średnia: 26.03 km/h;
Temperatura:15.0;

geocachingowo - okolice Myśliborza

Sobota, 24 września 2011 | Komentarze 3


W zasadzie nie planowałem dzisiaj wycieczki, ale jako że słoneczko wyszło tak więc szkoda było siedzieć w domu. Żeby nie jechać tak bez celu wybrałem się po geocache pod Myśliborzem.
Najpierw obrałem azymut na Kłodawę, tam w lewo i wertepami na Santocko. Stamtąd już prosta droga do starej trójki, kiedyś głównej drogi na Szczecin. Obok wybudowano świeżą ekspresową S3 tak więc ruch na starej drodze minimalny, przydrożne bary pozamykane, na stacji paliw pustki, a parkingi przed restauracjami i motelami opuszczone. Jedynie ssaki leśne się ostały, jakieś wyleniałe sztuki chyba bułgarskie. Ruch tak mały, że nawet cyklistów atakowały.

Sam geocache łatwy do znalezienia, ukryty przy polrefie, czyli punkcie osnowy geodezyjnej. Są to punkty, których współrzędne zostały okreslone z dokładnością co do milimetra. Takich punktów jest w Polsce tylko 348 sztuk.

Po zdobyciu geocache, co by nie wracać tą samą drogą, odbiłem w lewo i pojechałem na Karsko. O ile wcześniej jechałem sobie eleganckim asfaltem, teraz czekał mnie etap przełajowy. Na takich wycieczkach wychodzi cała zaleta rowerów crossowych. Gdybym jechał szosą chyba bym koła wycentrował na tych ubytkach w masie bitumicznej, a tak to tylko odblokowałem sobie amortyzator i tylko lekko dzwoniąc zębami pojechałem na Łubiankę. Gdy miałem przed sobą jeszcze jakieś 30 km zaczęło powoli zachodzić słońce. Bardzo szybko temperatura spadła do 12 stopni. W krótkich gadkach począłem lekko marznąć. Zwiększyłem więc nieco swoje tempo, na tyle na ile pozwalał mi ten tragiczny asfalt, i pomknąłem na Łubiankę a potem już porządną drogą na Gorzów.

Kolejny geocache znaleziony.

Nowiusieńka droga ekspresowa © donremigio


Geocache A191- POLREF 3001 © donremigio


Droga ekspresowa - okolice myśliborza © donremigio


Godne uwagi rondo w Nowogródku Pomorskim. Jako, że ostatnio moda na ronda jest i każda szanująca się wioska musi takowe mieć, tak więc i Nowogródek ma. Miejsca na rondo nie było, ale strzelili sobie jedno wokół basenu przeciwpożarowego :)
Rondo w Nowogródku Pomorskim © donremigio


Skrzynki pilnował dorodny pająk.
Pajączek pochłaniający obiadek © donremigio




Statystyki:
Odległość: 26.50 km;
Czas: 01:03 h
Średnia: 25.24 km/h;
Temperatura:18.0;

taki tam spacerek

Czwartek, 22 września 2011 | Komentarze 0


Tak tam sobie bez wyraźnego celu. Trochę po lesie, trochę asfaltem bez wydarzeń.


Statystyki:
Odległość: 42.70 km;
Czas: 01:39 h
Średnia: 25.88 km/h;
Temperatura:20.0;

przejażdżken mit Sławomiren nach Łubianken

Środa, 21 września 2011 | Komentarze 3


Dzisiaj przejażdżka ze Sławkiem. Kierunek podobny jak wczoraj, z tą różnicą że teraz skręciliśmy w prawo w las by wyjechać w Lipach na asfalt.
W lesie sprzątanie po ostatniej nawałnicy. Sporo drzew powalonych, ale i tak nie byliśmy gotowi na to co natknęliśmy się po kilkunastu minutach jazdy. Tuż przed dość wysokim lasem jest mały zagajniczek i w zasadzie na tej wysokości następne drzewa zostały ścięte.

Niesamowity widok.

Las po po nawałnicy - lubuskie © donremigio


Według teorii Sławka las został powalony przez czyjś wiatr :D
No faktycznie wzdęcia ktoś musiał mieć przepotężne.
Drzewa zostały ewidentnie powalone przez czyjś, znaczy jakiś, wiatr © donremigio


Las po nawałnicy - ocalałe drzewo © donremigio


Las po nawałnicy - lubuskie © donremigio


Las - początki jesieni © donremigio



Statystyki:
Odległość: 47.30 km;
Czas: 01:54 h
Średnia: 24.89 km/h;
Temperatura:19.0;

słoneczko wyszło

Wtorek, 20 września 2011 | Komentarze 2


Pogoda zacna dzisiaj, wstyd więc było nie pokręcić korbą po okolicznościach przyrody. Trasa nieco inna niż zawsze. Najpierw na Łubiankę Sziti, potem lasem na Karsko i powrót prawie asfaltem na rzeczoną wcześniej Łubiankę.

Okolice Karska © donremigio


Leśna ścieżka wiodąca lasem przez las © donremigio


Ambona - strzelnica dla myśliwego © donremigio


Prawie masa bitumiczna - jechało się po tym jak po tarce © donremigio




Statystyki:
Odległość: 33.00 km;
Czas: 01:16 h
Średnia: 26.05 km/h;
Temperatura:11.0;

zemsta rowerzystów - pure evil crew

Piątek, 16 września 2011 | Komentarze 0


Skuteczne sposoby na walkę z kierowcami blachosmrodów i spacerowiczami na ścieżkach rowerowych :)

Kategoria Wokół Gorzowa


Statystyki:
Odległość: 35.60 km;
Czas: 01:20 h
Średnia: 26.70 km/h;
Temperatura:19.0;

przejażdżka ze Sławomirem

Wtorek, 13 września 2011 | Komentarze 0


Standardową trasą na Lipy, spokojnym tempem, jedynie pod koniec za Łośnem nieco szybciej. Ścieżka rowerowa nadal częściowo nieprzejezdna, ale chyba jutro skończą sprzątać.