Statystyki:
Odległość: 133.00 km;
Czas: 05:47 h
Średnia: 23.00 km/h;
Temperatura:25.0;
Czas: 05:47 h
Średnia: 23.00 km/h;
Temperatura:25.0;
Kęszyca Leśna - wyprawa na bunkry
Niedziela, 20 czerwca 2010 | Komentarze 3
Wycieczka początkowo miała odbyć się w sobotę. Jednak w piątek wieczorem Pajda odezwał się, że w niedziele rano (koło 4) planuje jechać rowerem do Stargardu Szczecińskiego. Nieco mnie to zdziwiło. Pajda za dużo nie jeździ, kondycji jakiejś wspaniałej nie ma, a trasa z Gorzowa do Stargardu i powrót to w najlepszym wypadku 160km.
No ale w sumie czemu by nie. Pogadałem jeszcze ze Sławkiem, któremu jednak aż tak wcześnie wstawać się nie chciało i umówiliśmy się z Pajda na 6-7 w niedziele.
Ku mojemu całkowitemu braku zaskoczenia, w sobotę wieczorem, Pajda odezwał się, że ma robotę w niedzielę i jednak nie pojedzie :) Cały Pajda :)
Tak więc ze Sławkiem zmieniliśmy plan i umówiliśmy się na 9 rano na wyjazd do Kęszycy Leśnej. Kilometrów mniej, ale jak się później okazało, trasa dużo trudniejsza. Ze 133 km ponad 40 km wiodło leśnymi drogami po niezbyt sympatycznym piasku, bruku ,wertepach i duchocie.
Z Gorzowa wyruszyliśmy jakoś koło 10. W Glinkach wjechaliśmy w las i rozpoczęła się nasza piaszczysta gehenna. W zeszłym roku też jechałem tamtędy, ale nie pamiętam żebym aż tak się tam wymęczył.
Na krzyżówce naszym oczom ukazał się parking leśny na którym z radością odsapnęliśmy. Potem przejechaliśmy kawałek asfaltem, by po paru kilometrach skręcić w prawo w leśną drogę, wzdłuż której jest wręcz zatrzęsienie bunkrów :)
Pierwszy na odstrzał poszedł bunkier PZ. W 875. Większość bunkrów Rosjanie zaraz po zdobyciu wysadzali. Ten wyjątkiem nie jest.
Międzyrzecki Rejon Umocniony - PZ. W 875© donremigio
Międzyrzecki Rejon Umocniony - PZ. W 875© donremigio
Parking leśny przy drodze Międzyrzecz - Kostrzyn© donremigio
Zaraz za bunkrem PZ. W 875 natknęliśmy się na mniejszy bunkier PZ. W 874 gdzie ukryty był geocache z ciekawą zawartością :) Jako, że jestem abstynentem tak więc zostawiłem małpeczkę dla kogoś innego :)
Geocache ukryty przy bunkrze PZ. W 874© donremigio
Niecały kilometr za PZ. W 874 znajduje się na eksperymentalna grupa warowna "Ludendorff". W 1945 roku było to jedno z nielicznych miejsc na MRU, w którym toczyły się walki.
Grupa warowna Ludendorff - Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
Grupa warowna Ludendorff - Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
Grupa warowna Ludendorff - Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
Grupa warowna Ludendorff - Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
MRU to nie tylko bunkry. Ważną częścią fortyfikacji były również mosty. W MRU są ich dwa rodzaje: obrotowe i rolkowe. Mosty obrotowe są tylko dwa. Przez oby dwa przejeżdżaliśmy. Jeden jest koło Starego Dworku, drugi koło Kurska.
Most obrotowy D812 koło Starego Dworku© donremigio
Most obrotowy D812 koło Starego Dworku© donremigio
Zdjęcie "maszynowni" mostu obrotowego zrobiłem jakieś dwa lata temu, teraz wejście do środka jest zamknięte.
Maszynownia mostu obrotowego© donremigio
Most obrotowy koło Kurska© donremigio
W Bledzewie jest natomiast most rolkowy, ale akurat przez niego nie przejeżdżaliśmy. Zamiast tego pojechaliśmy do Kęszycy Leśnej.
Jest to miejscowość położona na terenie dawnej radzieckiej bazy wojskowej. Z bazy ostały się tam już tylko koszary, obecnie robiące za bloki mieszkalne, pomnik udręczonego radzieckiego bohaterrio i coś na kształt małego placu defiladowego. Gdy byłem tam dwa lata temu, to były tam jeszcze resztki parku maszyn.
Kęszyca Leśna - Pomnik czołgającego się łącznościowca© donremigio
Sławek pochłaniający ciacha© donremigio
Dzisiaj parku maszyn już nie ma (zdjęcie zrobione w 2008).
Kęszyca Leśna - Park maszyn© donremigio
Z Kęszycy Leśnej pojechaliśmy jeszcze do Kaławy oglądnąć "zęby smoka" i T-34. Można tam też z przewodnikiem pozwiedzać "wyremontowane" wnętrze bunkra i przejechać się wozem opancerzonym.
Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
Zęby smoka - Międzyrzecki Rejon Umocniony© donremigio
Międzyrzecki Rejon Umocniony - PZ.W. 717© donremigio
Międzyrzecki Rejon Umocniony - PZ.W. 717© donremigio
Po zdobyciu PZ.W. 717 Rosjanie testowali tutaj działa. Jak widać zniszczenie kopuły wcale nie było takie proste.
Międzyrzecki Rejon Umocniony - PZ.W. 717© donremigio
Do Gorzowa mieliśmy wracać tą samą trasą którą przyjechaliśmy, jednak jakoś nie uśmiechało mi się telepać znowu po bruku, albo zakopywać się w sypkim piasku.
Głównymi drogami też nie lubię jeździć, ale z dwojga złego, mając już w nogach sporo kilometrów, wybraliśmy powrót główną drogą przez Międzyrzecz i Skwierzynę.
I nie było wcale tak źle. W okolicach Międzyrzecza na obwodnicy dość szeroki pas awaryjny, potem ścieżka rowerowa. Do Skwierzyny też jako tako się jechało, a że niedziela to i ruch nie był za duży.
Pod koniec, tuż za Santokiem, mimo zmęczenia lekko przyspieszyliśmy, bo nie zdążyłem oddać swego głosu. A każdy głos jest ważny :) Do lokalu wyborczego dojechaliśmy 10 minut przed zamknięciem.
Potem już zostało już tylko doczłapanie się do domu, prysznic i leżenie do góry brzuchem :)
Wycieczka wielce udana.
Kategoria Wokół Gorzowa, Fotorelacja, coś koło 100 km
Komentarze
Tylda | 14:59 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
Super zdjęcia, wczoraj byłam, zwiedzałam, ale widzę, że wiele jeszcze do zobaczenia ...
Komentuj