Statystyki:
Odległość: 129.90 km;
Czas: 04:47 h
Średnia: 27.16 km/h;
Temperatura:17.0;
Czas: 04:47 h
Średnia: 27.16 km/h;
Temperatura:17.0;
geocachowo na Choszczno
Sobota, 29 września 2012 | Komentarze 1
Miało być keszobranie. Ale jeśli chodzi o kesze to była to epicka porażka. Żadnej. Zero. Z trzech znaleźliśmy nic. W sumie jedna była do podjęcia, ale na promenadzie łaziły mugole tak więc nie chcieliśmy spalić miejscówki. Przy kolejnym keszu GPS mi zaczął wariować. Kesz miał być ukryty gdzieś w murze ale jakoś go nie dojrzałem. Następny kesz miał być też w murze ... no i też go nie wymacałem. Motyla noga. Dobrze przynajmniej, że do Choszczna wiało nam w plecy tak więc średnia była konkretna z trójką z przodu.
Lekko zawiedziony byłem, no ale trza było już wracać bo chmurki jakieś takie nieprzyjemne się pojawiły na horyzoncie. No i zaczęły się górki, w mordewiatr, momentami wmordewicher. Dobrze, że im słońce było niżej tym wiatr nieco słabł i jechało się lżej. W zasadzie od Choszczna, pomimo przeszkadzającego wiatru, jechaliśmy już bez postojów, bo teraz szybko robi się ciemno.
Rowerowo wycieczka fajna, chyba ostatnia w tym roku gdy jechałem w krótkim. Geokeszersko jednak beznadzieja. Dno, wodorosty i trzy metry mułu. Ja tym keszom jednak nie popuszczę. Ja tam wrócę. Z kilofem i rozwalę te murki w poszukiwaniu keszy.
Lekko zawiedziony byłem, no ale trza było już wracać bo chmurki jakieś takie nieprzyjemne się pojawiły na horyzoncie. No i zaczęły się górki, w mordewiatr, momentami wmordewicher. Dobrze, że im słońce było niżej tym wiatr nieco słabł i jechało się lżej. W zasadzie od Choszczna, pomimo przeszkadzającego wiatru, jechaliśmy już bez postojów, bo teraz szybko robi się ciemno.
Rowerowo wycieczka fajna, chyba ostatnia w tym roku gdy jechałem w krótkim. Geokeszersko jednak beznadzieja. Dno, wodorosty i trzy metry mułu. Ja tym keszom jednak nie popuszczę. Ja tam wrócę. Z kilofem i rozwalę te murki w poszukiwaniu keszy.
Choszczno - Dwa Kellysy se sobie odpoczywają© donremigio
Kategoria Geocaching, coś koło 100 km, Wokół Gorzowa
Komentarze
DriadaK | 09:53 środa, 31 października 2012 | linkuj
Witam!
Z zaskoczeniem znalazłam Twoją stronkę.
Donremigio - piękne relacje :)
A do choszczeńskich keszyków serdecznie zapraszam - najlepiej trasą przez Bierzwnik :D
Obecnie jeden z nich jest niedostępny, ale być może dziś jeszcze się to zmieni.
Cierpliwości do murów... ;)
Pozdrawiam słonecznie,
DriadaK
Komentuj
Z zaskoczeniem znalazłam Twoją stronkę.
Donremigio - piękne relacje :)
A do choszczeńskich keszyków serdecznie zapraszam - najlepiej trasą przez Bierzwnik :D
Obecnie jeden z nich jest niedostępny, ale być może dziś jeszcze się to zmieni.
Cierpliwości do murów... ;)
Pozdrawiam słonecznie,
DriadaK