Wykres:
Najdłuższe wycieczki:
Info:
Wykres roczny blog rowerowy donremigio.bikestats.pl
avatar
  • Dystans: 19875.39 km
  • Średnia: 23.25 km/h
  • Na siodełku: 35d 12h 00m
Szukaj:
avatar

Info

Remigiusz Królak.
Gorzów Wielkopolski.
Przejechane 19875.39 km.
Średnia 23.25 km/h.
Więcej o mnie.
button stats bikestats.pl
Kategorie:
Najdłuższa jednodniowa wycieczka: Borne Sulinowo (345km)
Epicka wycieczka na Berlin: Na BERLIN, Towarzysze !! Na BERLIN !! (240km)
Statystyki:
Odległość: 90.00 km;
Czas: 03:55 h
Średnia: 22.98 km/h;
Temperatura:14.0;

Gorzów - Myślibórz - Gorzów

Czwartek, 25 marca 2010 | Komentarze 3


Trasa: Gorzów - Łubianka - Karsko - Myślibórz - Staw - Wysoka - Santocko - Gorzów
Z serii geocaching.



Na dzisiaj planowałem wycieczkę do Myśliborza. Jest tam wirtualna skrzynka geocaching i chciałem ją zaliczyć. Tylko że wczoraj jakoś dziwnie klęknąłem, coś mi przeskoczyło i ledwo mogłem nogę wyprostować. Dzisiaj rano wstałem i ból w sumie mniejszy, ale sam nie wiedziałem czy warto nadwyrężać kolano. Lecz za oknem słoneczko i szkoda je zmarnować, tym bardziej, że w weekend zapowiadają deszczową pogodę. Kolanko sobie wtedy odpocznie. Tak więc wskoczyłem na rowerek i jazda.

Na szczęście im dłużej jechałem tym kolano mniej bolało, w sumie po 10km zapomniałem o nim. Do Myśliborza pojechałem przez Łubiankę - Karsko - Ławy. Jechało się przyjemnie, z wiaterkiem w plecy. Za Nowogródkiem Pomorskim przeciąłem nowo budowaną autostradę, jak mniemam do Szczecina.

Autostrada Gorzów - Szczecin © donremigio


Jakieś 5km przed Myśliborzem na ogonie siadł mi traktor. Nie dałem mu się aż do samego Myśliborza :) Dzięki temu średnia skoczyła mi prawie do 27km/h.

Szukając Cmentarza Wojennego gdzie "ukryta" jest skrzynka, natknąłem się na dziwną budowlę na środku drogi.

Myślibórz - brama wjazdowa © donremigio


Kiedyś Myślibórz był ufortyfikowany silnymi murami miejskimi, a to pewnie pozostałości po bramie. Jeszcze jedną, podobną, mijałem jadąc w kierunku Cmentarza Wojennego. Widocznie to zabytki i drogowcy musieli jakoś sobie poradzić bez ich rozbiórki. Tak więc jest tam dość ciasno i TIRy są zmuszone przejeżdżać lewym pasem.

Cmentarz Wojenny znalazłem po kilkunastu minutach.

Cmentarz Wojenny w Myśliborze © donremigio


Cmentarz Wojenny w Myśliborze © donremigio


W tym wypadku aby zaliczyć skrzynkę geocaching trzeba jako hasło podać dane z jedynego nagrobka na cmentarzu na którym znajduje się zdjęcie pochowanego w niej żołnierza.

Cmentarz Wojenny w Myśliborze © donremigio


Zadanie wykonane, tak więc siadłem sobie na ławeczce by co nieco odpocząć. Posiedziałam sobie tak ładnych parę minut. Niestety ledwo wstałem przypomniało mi o sobie moje kolano. W sumie jak je rozruszałem to przestało boleć, ale chyba wstrzymam się przez parę dni z wycieczkami rowerowymi.

W drodze powrotnej dostałem potężnym wmordęwiatrem. Było ciężko. Na dodatek pomyliłem drogi i wylądowałem na leśnym dukcie. W sumie może to i nawet dobrze bo nie natknąłbym się na stary poniemiecki znak na rozstaju dróg.

Znak na rozstaju dróg. © donremigio


Znak na rozstaju dróg © donremigio


Zaraz potem natrafiłem również na ciekawą informację wymalowaną na murze.

Kiszonka jest własnością Tymecki i Gulczyński © donremigio


Mówi ona jasno i dobitnie że "Kiszonka jest własnością Tymecki i Gulczyński". Nie dość, że zwiedziłem dzisiaj Cmentarz Wojenny w Myśliborzu to jeszcze wiem czyja jest kiszonka. Jak widać dzięki turystyce rowerowej człowiek uczy się wielu ważnych rzeczy.

Do domu dotarłem nieco styrany, ale zadowolony. Brak formy, no i mocny wiatr przez pół drogi dał o sobie znać. Wycieczkę skończyłem z kiepską średnią bliską 23km/h.



Komentarze

kontek
| 16:53 niedziela, 28 marca 2010 | linkuj No to kolega po fachu ;), z tym że ja programistą to może nie jestem chociaż trochę dlubię ale z branży IT Support. Ja na szczęście robotę jeszcze mam.
donremigio
| 21:37 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Firma, w której pracowałem jako programista php, padła pod koniec lutego i póki nie mam nowego zajęcia korzystam z wolnego czasu :)
kontek
| 20:37 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj No ja podziwiam, długie wycieczki w środku tygodnia. Ja nawet w weekend nie mam czasu :(. Pozazdrości, zostały mi się tylko dojazdy do pracy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szakr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]