Statystyki:
Odległość: 64.80 km;
Czas: 02:33 h
Średnia: 25.41 km/h;
Temperatura:26.0;
Czas: 02:33 h
Średnia: 25.41 km/h;
Temperatura:26.0;
Na bunkry
Środa, 29 czerwca 2011 | Komentarze 4
Gorąco jak w piekle. A Sławkowi zachciało się wycieczki. Nie chciało mi się znowu jechać na Łośno, tak więc wybrałem kierunek południowy i podeptaliśmy na Skwierzynę na bunkry.
Droga nudna jak flaki z olejem. Najpierw główną drogą. Śmigające tiry umilały nam wycieczkę. Przynajmniej coś się działo. Koło Skwierzyny przystanęliśmy przy bunkrze i zaczęliśmy szukać geocache. Niestety bez skutku. Wiem że tam jest, ale już drugi raz coś go wymacać nie możemy. Trzeba będzie tam jeszcze raz podjechać.
Sam bunkier Panzerwerk 875 to duży, dwukondygnacyjny schron który miał bronić skrzyżowania dróg Gorzów - Skwierzyna - Kostrzyn. Wyposażony był w kopuły o 3 i 6 strzelnicach oraz garaż dla działka ppanc 37mm. Obiekt częściowo wysadzony.
W pobliżu okopy, pozostałości zapór i rowów przeciwczołgowych. Trzeba uważać jak się chodzi, bo wpaść w dziurę nietrudno.
Co by nie wracać tą samą trasą pojechaliśmy, niczym nasi dziadkowie w 1945, na Berlin.
Droga prosta jak autostrada w USA. Ruch znikomy. Po kilkunastu kilometrach pojawił się zakręt. Wielce nas to ożywiło. Po chwili w lesie Sławek dojrzał jakiegoś ptasiora. Spore to było, możliwe że młode bielika. Chciałem zrobić mu zdjęcie, ale kicając i podfruwając zniknął w krzakach.
Reszta wycieczki bez zdarzeń.





Droga nudna jak flaki z olejem. Najpierw główną drogą. Śmigające tiry umilały nam wycieczkę. Przynajmniej coś się działo. Koło Skwierzyny przystanęliśmy przy bunkrze i zaczęliśmy szukać geocache. Niestety bez skutku. Wiem że tam jest, ale już drugi raz coś go wymacać nie możemy. Trzeba będzie tam jeszcze raz podjechać.
Sam bunkier Panzerwerk 875 to duży, dwukondygnacyjny schron który miał bronić skrzyżowania dróg Gorzów - Skwierzyna - Kostrzyn. Wyposażony był w kopuły o 3 i 6 strzelnicach oraz garaż dla działka ppanc 37mm. Obiekt częściowo wysadzony.
W pobliżu okopy, pozostałości zapór i rowów przeciwczołgowych. Trzeba uważać jak się chodzi, bo wpaść w dziurę nietrudno.
Co by nie wracać tą samą trasą pojechaliśmy, niczym nasi dziadkowie w 1945, na Berlin.
Droga prosta jak autostrada w USA. Ruch znikomy. Po kilkunastu kilometrach pojawił się zakręt. Wielce nas to ożywiło. Po chwili w lesie Sławek dojrzał jakiegoś ptasiora. Spore to było, możliwe że młode bielika. Chciałem zrobić mu zdjęcie, ale kicając i podfruwając zniknął w krzakach.
Reszta wycieczki bez zdarzeń.

Brzozowiec - Neogotycki kościół pw. św. św. Apostołów Piotra i Pawła© donremigio

Tyranozaur pilnujący stacji paliw© donremigio

Jakiś inny, mniej popularny medialnie, zwierz.© donremigio

Bunkier MRU Panzerwerk 875© donremigio

Pomnik poległych© donremigio
Kategoria Fotorelacja, Geocaching, Wokół Gorzowa
Komentarze
uluru | 08:29 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj
Moja Majka byłaby zachwycona dinozaurami a mam bunkrami :) Osobiści zwiedziałam bunkry hitlerowskie z Wilczym Szańcu na Mazurach..
kamiloslaw1987 | 13:30 piątek, 1 lipca 2011 | linkuj
Fajny trip:) Teraz tylko czekać aż się zrobi ładnie...
DaDasik | 10:05 piątek, 1 lipca 2011 | linkuj
Bunkry fajna sprawa :)
Ja planuje z Piotrkiem Szaro wyprawę na bunkry w Ociece. Jest ich tam 18 :)
Czekamy na pogodę.
U nas leje jak cholera... paskudnie jest :(
Komentuj
Ja planuje z Piotrkiem Szaro wyprawę na bunkry w Ociece. Jest ich tam 18 :)
Czekamy na pogodę.
U nas leje jak cholera... paskudnie jest :(