Wykres:
Najdłuższe wycieczki:
Info:
Wykres roczny blog rowerowy donremigio.bikestats.pl
avatar
  • Dystans: 19875.39 km
  • Średnia: 23.25 km/h
  • Na siodełku: 35d 12h 00m
Szukaj:
avatar

Info

Remigiusz Królak.
Gorzów Wielkopolski.
Przejechane 19875.39 km.
Średnia 23.25 km/h.
Więcej o mnie.
button stats bikestats.pl
Kategorie:
Najdłuższa jednodniowa wycieczka: Borne Sulinowo (345km)
Epicka wycieczka na Berlin: Na BERLIN, Towarzysze !! Na BERLIN !! (240km)
Statystyki:
Odległość: 100.00 km;
Czas: 06:00 h
Średnia: 16.67 km/h;
Temperatura:20.0;

28.czerwca.2009 - Mirosławiec - Szczecinek

Niedziela, 28 czerwca 2009 | Komentarze 0


Cel wyprawy Słupsk, wybrzeże, Trójmiasto.
Dzień Drugi (28-06-2009): Mirosławiec - Szczecinek



Dzisiaj do pokonania było nieco mniej kilometrów. Rano było dość chłodno, ale dało rade wytrzymać.
Zanim ruszyliśmy na Szczecinek pstryknęliśmy sobie z wujkiem fotkę z czołgiem w tle, zostawiliśmy na chwilę ciotkę i pojechaliśmy zobaczyć pomnik stojący w miejscu gdzie 28 stycznia 2008 miała miejsce katastrofa samolotu wojskowego CASA.
Szkoda, że nie pojechała z nami, bo przez las dość blisko było do drogi, którą jechaliśmy potem ma Czaplinek, a tak musieliśmy się po nią wracać. Gdy do niej wróciliśmy okazało się, że jak nas nie było to podrywał ją jakiś tubylec. Zostawić ją samą na chwilę to zaraz zlatują się autochtoni.

Mirosławiec © donremigio


Pomnik w Mirosławcu na osiedlu 30 lecia WP © donremigio


Pomnik upamiętniający katastrofę samolotu wojskowego CASA © donremigio


Jak tylko kijami odgoniliśmy od Otylii stado autochtonów ruszyliśmy na Czaplinek. Tuż za Mirosławcem natknęliśmy się na prosty i szeroki odcinek drogi, który służy za awaryjny pas dla samolotów.

Pierwszy odpoczynek zaplanowaliśmy w Czaplinku, gdzie skonsumowaliśmy szneki.

Czaplinek - rzeźba rybaka © donremigio


W połowie drogi do Barwic stanęliśmy jeszcze by posilić się pasztetową. Poniżej na zdjęciu wujek na swej analogowej mapie wskazuje cel wycieczki.
Ja się tak tylko zastanawiam czy za to, że nie mogę zrzucić wagi, nie odpowiadają czasem zbyt częste postoje na szneki i pasztetowe.

W drodze do Szczecinka © donremigio


W samym Szczecinku przystanęliśmy przy bunkrze Panzerwerk 991, wchodzącym w skład budowanego przez hilterowców w 1933 Wału Pomorskiego.

Panzerwerk 991 - Bunkier Wału Pomorskiego w Szczecinku © donremigio


Po chwili konteplacji walorów estetycznych bunkra ruszyliśmy na poszukiwanie noclegowni. Zanim zaczęliśmy motać się po mieście natknęliśmy się na jeziorze na ciekawą konstrukcję. Był to wyciąg narciarski. Na jeziorze. Z szoku zapomniałem zrobić zdjęcia.
Za parę złotych dostaje się narty wodne i kapok. Następnie wskakuje się do wody i chwyta się za przesuwającą się linę. Jeśli ktoś nie utrzyma się i wpadnie do wody, podpływa do niego motorówka i wyciąga amatora sportów wodnych.

Słyszałem, że rok wcześniej podczas testów wyciągu, gdy można było przejechać się za darmo, komuś po wpadnięciu do wody spadły gatki. Na molu tłumy, z okazji darmowej zabawy chyba cały Szczecinek się tam zleciał, a koleś świeci gołym tyłkiem w wodzie. Gdy podpłynęła do gościa motorówka zaczął drzeć się w wniebogłosy by go tylko z wody nie wyciągali.

Gdy napatrzeliśmy się już na szaleńców na nartach wodnych ruszyliśmy na miasto szukać schroniska młodzieżowego. Noclegownia okazała się być akademikiem, warunki świetne, prysznic, czajnik elektryczny, mogliśmy nawet rowery zamknąć w osobnym pomieszczeniu pod kluczem.

Na następny dzień zaplanowaliśmy wycieczkę do Borne Sulinowo.



Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]